Patronem serwisu jest PTCA

Zabawy szczególnie dla atopików

Atopia 2/2019

Punkt widzenia opiekunki w żłobku

„Swoją przygodę zawodową z dziećmi rozpoczęłam 2 lata temu. Szybko okazało się, że trafiają do nas również maluszki takie jak ja – z alergiami i atopowym zapaleniem skóry”
Anna Weselska

Cześć, mam na imię Ania. Mam 26 lat. Od urodzenia choruję na Atopowe Zapalenie Skóry (AZS). Na co dzień pracuję jako opiekun w żłobku. Od niedawna polubiłam gotowanie, i zaczęłam zdrowo się od żywić. Uwielbiam jeść! Gotuję tak by jeść pysznie i zdrowo. Kocham podróże, góry oraz czytanie książek. Jestem tu aby zaproponować rodzicom kilka zabaw, które sprawdzają się w naszym żłobku, kiedy nasi atopicy mają trudniejsze dni.

Swoją przygodę zawodową z dziećmi rozpoczęłam 2 lata temu. Szybko okazało się że trafiaj się tu również maluszki takie jak ja – z alergiami czy atopowym zapaleniem skóry (AZS).

Początkowo obawiałam się, że jako opiekunka, mogę nie sprostać specjalnym wymaganiom, bałam się że zapewnienie im profesjonalnej opieki z uwzględnieniem ich wyjątkowych potrzeb będzie trudne czy wręcz niewykonalne w stopniu jakim bym chciała. Realia są takie iż nas, Ciocie, jest tylko trójka na grupę siedemnaściorga dzieci w wie ku od 6 miesięcy do 2 lat. Wśród tych siedemnaściorga mamy troje z różnymi alergiami i dwoje z AZS. Było się czego obawiać. Na całe szczęście okazało się, że bardzo się myliłam.

Pomocny, najważniejszy okazał się wywiad przeprowadzany z rodzicami. Te kilka wymienionych zdań przybliżyło nam potrzeby podopiecznego. Kto jeśli nie rodzic zna swoje dziecko najlepiej? Bardzo ważna jest też nasza, samodzielna, codzienna obserwacja dziecka. Przy AZS wszystkie zabiegi kosmetyczne (częste smarowa nie, przemywanie ciała) dziecka to bardzo indywidualne rutyny, zalecenia. Również zajęcia w żłobku szybko weryfikują co dany podopieczny najlepiej preferuje. Dodatkowo, dzieci podczas zabaw są żywe, aktywne i te atopowe często w różnym stopniu potrzebują dodatkowego wsparcia, specjalnej opieki (jak wtedy, kiedy trzeba delikatnie odciągnąć od zabawy aby nałożyć emolient, bo podekscytowane dziecko nagle zaczęło bardziej się drapać). Dzieci mają też lepsze i gorsze dni, choroba nie wybiera kiedy skóra swędzi mniej, a kiedy daje się we znaki bardziej. Gdy są te dni gorsze wtedy nadchodzi czas by do akcji wkroczyła „Ciocia”. Wtedy wybór zajęć jest kluczową sprawą. Należy tak poprowadzić zabawy, by w jak największym stopniu zaangażować dziecko do aktywnego udziału, by odwrócić jego uwagę od tego że „rączka” czy „nóżka” swędzi czy boli. Jednocześnie zwracamy uwagę, aby zabawy nie wymagały intensywnego fizycznego wysiłku, bo przegrzanie nasila objawy. Zajęcia sprawdzają się wtedy idealnie bo maluszek większość swojej uwagi kieruje na resztę grupy.

Oto część zabaw, które rodzice mogą również wykorzystać na co dzień w domu

U młodszych dzieci świetnie sprawdza się zabawa z matą sensoryczną. Dotyk, równowaga, czucie ciała, dźwięki mają zasadnicze znaczenie w codziennym funkcjonowaniu dziecka, ich aktywna stymulacja jest bardzo skuteczna przy odwracaniu uwagi dziecka od świądu i dyskomfortu.

 

 

Kolejną ciekawą propozycją zajęć są zajęcia przeróżne zabawy ruchowe z piłką. Dzieci ćwiczą w naturalny sposób skupienie, wzmacniają siłę i zaspakajają potrzebę ruchu. Ćwiczą koordynację całego ciała, rozwijają zwinność i zręczność. W zależności od wieku stosujemy różne zabawy z piłką czy piłeczkami. Najmniejsze maluchy są w stanie podrzucać kolorową grającą piłeczkę, dotykać, obracać. Starsze maluchy (koło 2 latki) zajęcia z chęcią angażują się w kopanie piłeczek, wkładanie w odpowiednie pojemniki (możemy również wykorzystać woreczki materiałowe z grochem zamiast piłeczek).

Ciekawą propozycją dla nieco starszych jest zabawa w koraliki. Jest bardzo lubiana przez dzieci, a polega na przeplataniu dużych, kolorowych, niekiedy różnokształtnych koralików przez sznurek, tworząc w ten sposób „korale”. Maluchy bardzo szybko zaciekawiają się tą zabawą i przynajmniej chwilowo zapominają o swoich atopowych bolączkach. Zabawa ta rozbudza ciekawość, trenuje zdolności motoryczne w zakresie ekstremalnie ważnej motoryki małej, ma nieocenioną wartość w nauce skupienia i koncentracji. U niektórych dzieci chęć rywalizacji zapewnia dodatkową motywację. Każdy u nas chciałby mieć najpiękniejsze, najdłuższe, najgrubsze czy najcieńsze korale.

Inna prosta zabawa, która wciąga dzieci wyjątkowo to zabawa w wieżę z kubeczków. Polega ona na układaniu, składaniu z różnokolorowych, różnej wielkości kubków jeden w drugi a potem z tych samych kubków, ale od wróconych, budujemy wieżę. Zestaw kubków można ku pić gotowy w wersji zabawki dla dzieci, ale można użyć też jednorazowych kubeczków plastikowych lub papierowych. Kubeczki można potem malować, ciąć, przerabiać na różne sposoby.

Gra4 haczyki to zabawa, która z pozoru może wydawać się banalna. Gra jest zestawem czterech słupków z wypustkami i zestawu różnokolorowych klocków z odpowiedznimi otworami. Jeden klocek należy nałożyć na odpowiadający mu słupek. Zestaw do 4 haczyków najlepiej kupić. Dla małego szkraba, dopasowanie wszystkich elementów będzie nie lada wyzwaniem, ale nie ma się czego obawiać! Dzięki temu, że zabawka nie jest banalnie prosta, dziecko posiedzi przy niej dłużej, nie spoci się, będzie musiało zaangażować całą swoją uwagę i prawie na pewno będzie o wiele mniej się drapać. Zabawa ćwiczy u dziecka szukanie rozwiązań problemu oraz rozpoznawanie kształtów i kolorów.

 

 

Każda z tych zabaw z połączeniu z ulubioną piosenką skutecznie odwraca uwagę dziecka od problemów zdrowotnych jakie ma świąd, zadrapania itd. Jeśli jest zabawa, która jest sprawdzona u Waszej pociechy, nie zapomnijcie podpowiedzieć o niej Waszym przedszkolankom. My za dbamy najlepiej jak to możliwe o rozwój i komfort Waszych wyjątkowych dzieci.

Od Redakcji – zachęcamy Was do nadsyłania na Waszych wyjątkowych zabaw, które angażują Wasze dzieci skutecznie i jak najdłużej. Z otrzymanych propozycji skomponujemy kolejne artykuły, które mogą okazać się niezwykle pomocne dla innych dzieci.

Anna Weselska
Opiekunka w żłobku. Pasjonatka zdrowego jedzenia, podróży i dobrej
literatury. Chora na AZS od urodzenia.

 

 

Komentarze

Dodaj komentarz