Patronem serwisu jest PTCA

Zdrowy duch w zdrowym ciele – czyli joga z pomocą

Atopia 4/2018
Coraz częściej wracamy do starych sprawdzonych metod uzdrawiania: ziołolecznictwa, medycyny chińskiej, czy ćwiczeń działających pozytywnie na psychikę i ciało. Joga, praktykowana w Indiach od ponad 4 tysięcy lat, przez trening ciała, wpływa pozytywnie na stan psychiki i duszy.
Joanna Wujcik – Lasocka

(AZS) jest przewlekłą, zapalną chorobą skóry. Podłożem występowania chorób atopowych są czynniki genetyczne, immunologiczne, środowiskowe, defekt bariery naskórkowej, zaburzenia mikrobiomu skóry, ale też i stres. Dla zdrowego człowieka krótkotrwały stres może mieć działanie pozytywne, prowadzić do uruchomienia adrenaliny, czyli hormonu aktywującego działanie, mobilizację organizmu i w efekcie końcowym doprowadzić do upragnionego celu. Jednak w przypadku chorych na zespół chorób skórnych już nawet niewielki stres powoduje nasilenie objawów. Dodatkowo utrudnienia w życiu codziennym, brak akceptacji swojego wyglądu, częściowe lub okresowe wyłączenie z udziału w życiu społecznym powodują, że pogorszenie stanu psychicznego dotyka też innych członków rodziny (działa tutaj podobny mechanizm, jak przy alkoholizmie, czy depresji – inni stają się współuzależnieni).

W jaki sposób joga może pomóc w chorobach skóry? Nie jest to wpływ bezpośredni, ale może stanowić jedno z działań wspierających. Praktykując jogę regularnie możemy nauczyć się m.in. wyciszenia umysłu i uwolnienia się od przypływających myśli oraz poznania i zrozumienia siebie.

Dlatego tak ważne jest, aby osoby chore na AZS lub rodzice opiekujący się chorymi dziećmi dbali o równowagę psychiczną. W zarządzaniu stresem pomocna okazuje się joga, która może doprowadzić do osiągnięcia „spokoju ducha”.

W jaki sposób joga może pomóc w chorobach skóry? Nie jest to wpływ bezpośredni, ale może stanowić jedno z działań wspierających. Praktykując jogę regularnie możemy nauczyć się m.in. wyciszenia umysłu i uwolnienia się od przypływających myśli oraz poznania i zrozumienia siebie. Pomocna jest również zmiana podejścia do choroby, próba znalezienia odpowiedzi na pytanie, dlaczego ta choroba przyszła do mnie albo do mojego dziecka? Czego ta sytuacja chce mnie nauczyć? Jakie lekcje dla siebie mogę z niej wyciągnąć? Jeśli podejdziemy do całego procesu holistycznie, leczenie może okazać się łatwiejsze, a my zrozumiemy przyczynę powstania choroby.

Joga to nie tylko ćwiczenia fizyczne (asany), ale cały kodeks zasad postępowania względem siebie i innych (nijamy i jamy), techniki oddychania (pranajama), skierowanie zmysłów do wewnątrz (pratjahara), nauka koncentracji (dharana), medytacji (dihjana) i na końcu oświecenie (samadhi). Rozpoczynając praktykę jogi od ćwiczeń fizycznych i właściwego oddechu, powoli uczymy się wycofywania naszych zmysłów, kontrolowania emocji a tym samym nie zasilamy negatywną energią samego siebie. Jeśli nauczymy się właściwie odczytywać tzw. „pechowe zdarzenia”, to gdy pojawi się sytuacja, w której moglibyśmy zareagować stresem, spięciem, umiemy znaleźć dystans do niej i obrócić wszystko w pozytywne doświadczenie.

Jogę może praktykować każdy kto chce. Nie ma żadnych przeciwskazań w jej wykonywaniu, gdyż jest wiele wariantów poszczególnej asany – od łatwiejszej do bardziej zaawansowanej. Zaczynając od małych prostych ćwiczeń szybko można zauważyć efekty zarówno w ciele, jak i w psychice, najpierw zmienia się podejście do siebie a później nastawienie do życia. Człowiek staje się bardziej radosny, ma więcej energii na realizację swoich zamierzeń.

Od czego zacząć? Od najłatwiejszego, ale przysparzającego nam najwięcej problemów, czyli od nauki prawidłowej pranajamy. Większość z nas zapomniała już, w jaki sposób właściwie oddychać a to przecież oddech (w sanskrycie pranajama) jest najważniejszą funkcją naszego życia. Możemy pozbawić organizm na jakiś czas jedzenia, czy picia, ale oddychać musimy cały czas. Obserwując prawidłowo rozwijające się małe dzieci, można łatwo zauważyć, iż większość z nich oddycha „przeponowo”, czyli angażując dolną część brzucha oraz klatkę piersiową. Jednak wraz z dorastaniem i zwiększonym tempem życia, ciągłym pośpiechem zaczynamy przyzwyczajać organizm do niewłaściwego oddechu. Jest on krótki, płytki i niewartościowy, angażujący tylko szczyty płuc. Właściwe dotlenienie ma zbawienny wpływ na układ krwionośny, nerwowy, hormonalny a te są bezpośrednio powiązane z reakcjami na stres. Rytmicznie i powolnie oddychając kontrolujemy emocje i uruchamiamy system wegetatywny uspokajający pracę serca. Poniżej chciałabym przedstawić kilka technik, które mogą pomóc w wyciszeniu i wycofaniu emocji, co pozwoli na zdystansowanie się do problemów dnia codziennego.

Oddech przeponowy zwykły – najprościej go wykonać leżąc, gdyż wtedy automatycznie oddychamy do brzucha. Mając jednak świadomość prozdrowotnego działania oddechu przeponowego staramy się oddychać nim jak najczęściej, aby docelowo stał się nawykowym. Można również ćwiczyć ten oddech dzieląc go na trzy fazy: oddech brzuszny, oddech klatką piersiową i oddech szczytami płuc.

Oddech przeponowy kwadratowy – to oddech brzuszny z wprowadzonym pomiędzy wdechem i wydechem zatrzymaniem powietrza. Najłatwiej wykonać go licząc do czterech, czyli wdech (liczymy do czterech), wstrzymujemy powietrze przy pełnych płucach (liczymy do czterech), wydychamy powietrze (liczymy do czterech) i zatrzymujemy powietrze przy pustych płucach (liczymy do czterech) i wyobrażając sobie kwadrat. Ten oddech wycisza, uspokaja, kieruje zmysły do wewnątrz, a jeśli wydłużymy fazę wydechu licząc do sześciu możemy również stosować go, w przypadku trudności z zasypianiem.

Oddech naprzemienny – zwany również oddechem słoneczno-księżycowym, stosowany jest do wyrównania energii w ciele oraz uspokojenia systemu wegetatywnego. Siedząc w wygodnym siadzie z wyprostowanym kręgosłupem, należy (1) zasłonić kciukiem prawej ręki prawą dziurkę od nosa, (2) wciągnąć powietrze lewą, następnie (3) zasłonić palcem serdecznym prawej ręki lewą dziurkę od nosa i zrobić (4) wydech prawą dziurką od nosa, (5) wdech prawą dziurką i (6) wydech lewą dziurką zasłaniając kciukiem prawą i tak dalej stosując wdech, wydech na każdą stronę i zasłaniając palcami właściwe dziurki od nosa.

Przy łagodnych podrażnieniach skóry można również wprowadzić proste asany rozluźniające, regenerujące ciało, takie jak:

  • pies z głową do dołu (rys. 1),
  • pozycja góry (rys. . . 2),
  • łagodne skłony do przodu (z lekko ugiętymi nogami w kolanach w przypadku bolącego odcinka lędźwiowego) (rys. 3)
  • siad japoński ze skłonem do dołu (rys. 4)

W każdej z tych pozycji można próbować stosować wyżej wymienione techniki oddechowe.

 

Kolejnym ważnym elementem w jodze jest relaksacja i medytacja, które wyciszają umysł i kontrolują emocje. Dzięki praktyce kontroli myśli, jesteśmy w stanie wykreować lepszą rzeczywistość, myśleć pozytywnie, cieszyć się każdą drobnostką, widzieć otaczający nas świat innymi oczami. Trening umysłu składa się z kilku etapów: koncentracja na jednej rzeczy, skupienie wzroku na przedmiocie i interpretowanie obrazów, następnie odsunięcie od siebie tych interpretacji i pozostanie w ciszy. Znanych jest również kilka technik relaksacji np. metoda Schulza (trening autogenny) czy Jacobsona (progresywna relaksacja mię śni). Pierwsza z nich polega na wyobrażaniu sobie uczucia ciepła lub zimna w poszczególnych częściach ciała, odczuwaniu ciężaru kończyn górnych, dolnych, tułowia i głowy. W drugiej metodzie relaksacyjnej napina się i odpręża kolejno każdą część ciała, co powoduje odwrócenie uwagi od sytuacji stresowej, rozluźnienie i uspokojenie ciała.

Coraz więcej osób świata zachodniego dostrzega prozdrowotne i dobroczynne działanie jogi, filozofii znanej od kilku tysięcy lat. Każdy może próbować znaleźć w niej coś dla siebie, co na danym etapie życia może stać się pomocne. Jeden jest tylko warunek niezbędny do osiągnięcia zamierzonego celu – systematyczność w ćwiczeniu asan, pranajamy, koncentracji i medytacji. To nie jest działanie na miesiąc czy dwa, to jest praktyka do końca życia.

 

 

Joanna Wujcik- Lasocka

Po wielu latach pracy w korporacji odmieniła całkowicie swoje życie prywatne i zawodowe, ukończyła studia podyplomowe na AWF, kierunek Joga i Relaksacja. Aktualnie instruktorka hatha joga oraz jogi hormonalnej, prowadzi zajęcia indywidualne oraz grupowe w kameralnym Studio Zen-Yoga w Wilanowie w Warszawie.

www.zen-yoga.pl

Komentarze

Dodaj komentarz